data publikacji: 2014-03-11
autor artykułu: Joanna Grabowska-Okraska
Poprawka do Ustawy o systemie oświaty dot. zatrudniania asystentów
13 marca 2014 r. sejmowa Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży przyjęła do dyskusji poprawkę do ustawy o systemie oświaty, zgodnie z którą w szkole podstawowej, w tym specjalnej i integracyjnej "może być zatrudniony asystent nauczyciela, do którego zadań należy wspieranie nauczyciela prowadzącego zajęcia dydaktyczne, wychowawcze i opiekuńcze lub zajęcia świetlicowe, lub wspieranie osoby, o której mowa w ust. 1 a (ustawy o systemie oświaty)".
Polski Zwiazek Logopedów wyslał pismo w tej sprawie do posłów sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz posłów sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej obradujących nad tym właśnie poselskim projektem ustawy o zmianie Ustawy o systemie oświaty:
2014.03.12. stanowisko PZL w spr.projektu ustawy o zmianie ustawy o syst. oświaty.pdf [394.6Kb]
Chodzi o przedstawiony przez posłów PO i w całej rozciągłości popierany przez MEN projekt nowelizacji ustawy o systemie oświaty, zgodnie z którym w szkołach pojawiłyby się osoby wspierające nauczycieli zatrudnione jednak nie na podstawie Karty Nauczyciela, lecz w oparciu o przepisy Kodeksu Pracy. Przeciwko projektowi zaprotestował również ZNP argumentując, iż taki przepis może oznaczać degradację dla m.in. pedagogów, psychologów, logopedów, terapeutów, doradców zawodowych, nauczycieli bibliotekarzy i nauczycieli świetlic:
"Według ZNP, to zdecydowanie za mało. - Jesteśmy rozczarowani. Przy tej okazji wyszły prawdziwe intencje autorów projektu. Wprowadzacie do szkół drugą kategorię pracowników zatrudnianych na podstawie Kodeksu Pracy, którzy będą wykonywali zadania nauczycieli, ale będą pracować w oparciu o przepisy KP - mówił Krzysztof Baszczyński, wiceprezes ZG ZNP. Przytoczył też z prasy wypowiedzi samorządowców, ktorzy zapowiedzieli, iż dzięki nowym przepisom będą mogli zwalniać nauczycieli "karcianych" i zatrudniać w ich miejsce "kodeksowych".
- Czy ten cały pomysł w ogóle podniesie poziom nauczania? Bo nie wiadomo, po co ci asystenci w szkole się znajdą - zastanawiał się Dariusz Piontkowski (PiS).
Marzena Wróbel (SP) pytała, czy możliwa będzie sytuacja, w której w klasach I-III uczyć będzie tylko 1 nauczyciel, pod którego nadzorem pozostanie kilkoro asystentów do prowadzenia codziennych zajęć z dziećmi (w miejsce obecnych nauczycieli). Nie uzyskała na to pytanie odpowiedzi.
Domicela Kopaczewska przekonywała jedynie, że - jak wynika z uzasadnienia do projektu ustawy - asystent nie będzie mógł zastąpić nauczyciela. - Obawy, że zastąpi on nauczyciela, pedagoga, psychologa lub logopedę są bezpodstawne - przekonywała. - W Dzienniku Ustaw opublikowane zostanie jednak nie uzasadnienie, lecz suchy przepis - podsumowała Krystyna Łybacka (SLD)."
Podobne jest też stanowisko NSZZ Solidarność: